-
31 maja – prezent na urodziny Kompozytora: Katarzyna Żak
Oczarowani wykonaniami piosenek z tekstami Agnieszki Osieckiej, poczekaliśmy w kolejce zachwyconych Widzów, podeszliśmy do Katarzyna Żak. Po serdecznych powitaniach, uściskach (to było przed pandemią) i przekazaniu naszych zachwytów, zaproponowaliśmy wzięcie na warsztat piosenek z muzyką Jerzego Wasowskiego… Napotkaliśmy otwartość i chęć do podjęcia się tego (niełatwego) zadania. Nastąpił czas szukania repertuaru. Przesyłaliśmy piosenki, w których sami chcielibyśmy usłyszeć Katarzynę Żak, ale też takie które dawałaby Jej najszerszy wachlarz zaprezentowania talentu wokalnego i aktorskiego. Te poszukiwania wyłoniły zestaw podstawowy oraz zapasowy i tu wkroczyli do boju muzycy, a zwłaszcza aranżer – Bartosz Krauza.
Nasze marzenie, by premierowa prezentacja programu odbyła się w urodziny Kompozytora – właśnie się spełnia – zapraszamy na transmisję (trzeba kupić dostęp; biletów na osobisty udział – dawno brak), kolejny koncert 21 czerwca.
A za to pierwsze spotkanie, za użyczenie miejsca do prób i za miejsce na koncerty – dziękujemy JEDYNEMU takiemu miejscu: PROM KULTURY SASKA KĘPA i jego pani dyrektor – Marii Juszczyk.
Wykonawcy: KATARZYNA ŻAK
Bartek Krauza (akordeon),
Hadrian Tabęcki (fortepian),
PiotrMalicki (gitara)
i Witold Cisło (gitara basowa).
-
Czytanie to hulanie – jest wykonanie!
Piosenkę pod tym tytułem napisał przed kilkoma laty Grzegorz Wasowski, a muzykę skomponował Michał Jurkiewicz. I mamy wreszcie wykonanie!
Śrubki i Michał Jurkiewicz:
-
Piosenki Starszych Panów w Teatrze Muzycznym w Łodzi!
Uwaga, polecamy wizytę muzyczną zwieńczoną satysfakcją. Możemy zakosztować elegancji, wdzięku, dowcipu w stylu spotkań z Kabaretem Starszych Panów. Gratulujemy Twórcom i dla zachęty zamieszczamy relację z premiery (foto: Michał Matuszak / Teatr Muzyczny w Łodzi).
-
Dziewczyny śpiewają dla Starszych Panów w urodziny Kabaretu
16 października 1958 roku widzowie poznali Starszych Panów, to wtedy odbyła się premiera I Wieczoru Kabaretu. Polska kultura wzbogaciła się o postacie, scenki, wypowiedzi i piosenki! To one przypominają najczęściej o swoich genialnych Twórcach.
Fundacja Wasowskich i RDC przygotowały koncert z piosenkami Jerzego Wasowskiego i Jeremiego Przybory dokładnie w 62 rocznicę nadania I Wieczoru Kabaretu Starszych Panów.DZIEWCZYNY ŚPIEWAJĄ DLA STARSZYCH PANÓW W URODZINY KABARETU!
Piątek, 16 października, godzina 18.05
wokalistki:
Karolina Arczewska, Aleksandra Dzierżawska, Karolina Łopuch i Lena Piękniewska
muzycy: Bogdan Hołownia – fortepian i Michał Jaros – kontrabas
gospodarze urodzin – Monika i Grzegorz WasowscyCałość do obejrzenia i posłuchania:
a TUTAJ nasza rozmowa z Grzegorzem Chlastą w Poranku RDC
-
Starsi Panowie i nie tylko w Krasnymstawie
Za nami cudowna wizyta w Krasnymstawie, na zaproszenie mieszkańców tego miasta, którzy zadecydowali, że z budżetu partycypacyjnego zostanie zrealizowany II Festiwal Sztuk Krasych. Dzięki panu Wojciechowi Machejusowi z domu kultury pomysł udało się przeprowadzić (co prawda w innym terminie, z powodu pandemii). My wraz z Piotrem Zubkiem i Bogdanem Hołownią przenieślimy publiczność w świat Jeremiego Przybory i Jerzego Wasowskiego. Słowem i muzyką…. Dziękujęmy!
-
Wasowski uczniom
Lektura nie tylko na wakacje! A właściwie dlaczego nie skorzystać i nie przypomnieć sobie najważniejszych wydarzeń z historii Polski czy bohaterów lektur, ale w formie strawnej i zabawnej?
„Mieszko, Mieszko, mój koleżko!” – tak, to jeden ze słynnych rapów historycznych śpiewanych przez T-Raperów Znad Wisły. Grzegorz Wasowski, ich autor, zebrał wszelkie swoje wierszyki, także te historyczne i umieścił w jednym tomie. Są tutaj i ściągawki z lektur, wiadomości o tańcach, o kompozytorach, o wynalazcach. Dużo zabawy, śmiechu i… wiedzy. Swoje poczucie humoru dorzucił także Ernesto Gonzales.
Całość złożyła zgrabnie Dorota Gajda.
liczba stron: 256, cana: 40,00 (zamówienia: wasowscy.com@gmail.com)
przy zakupie tego i poprzednich tomów – rabaty:)
a tu dla zachęty:
Faraon (1897)
Bolku! Ty na każdej stronie
Dałeś popis w „Faraonie”!
Drogie dziatki, chcę wam streścić,
To co w dziele swym pomieścił
Prus (Bolesław imię ma on) –
Tytuł dzieła brzmi: „Faraon”.
Mianowany na następcę
Faraona Ramzes wprędce
Prosi, choć mu brak cenzusu,
O dowództwo wojsk korpusu.
Jednak Herhor (bogobojny
Kapłan i minister wojny),
By tak było się nie godzi
I wnioskuje: „Czy dowodzić
Umie, niech nam udowodni
Podczas ćwiczeń”. I z tym zgodny
Jest Faraon, śląc Herhora
W roli ich obserwatora.
W rezultacie na wojsk czele
Celem starcia z Nitagerem,
Czyli jenerałem armii,
By swój talent uzasadnić,
Rusza Ramzes z animuszem.
W drodze dwa skarabeusze
Spotykają. „Te owady
Święte wszak są. Nie ma rady” –
Rzecze Herhor – „Tędy chodzić
Wzbraniam, by ich nie uszkodzić!”
Tak więc Ramzes czas mitręży
Wybierając szlak okrężny,
Choć nie zgadza się z wywodem.
Na kolejną znów przeszkodę
Natrafiają. Jest nią kanał,
Chłop buduje go dla pana
Przez lat dziesięć (nawet w święta),
Gdy go skończy, to pan pęta
Mu niewoli w zamian zdejmie.
Herhor mało się tym przejmie,
Zamiast w racje chłopa wnikać,
Każe kanał ów zasypać,
Chłop więc wiesza się na drzewie,
Wszakże Ramzes o tym nie wie.
Gdy go ujrzy, to się dowie,
Lecz chłop nic mu już nie powie.
Podróż trwa, lecz się nie dłuży,
W ciągu dalszym tej podróży
Na przepiękną wręcz Żydówkę
Natknie Ramzes się, rozmówkę
Utnie sobie miłą z Sarą
I zostaną odtąd parą.
Jeśli o manewry chodzi,
Ramzes z tarczą z nich wychodzi,
Pokonuje Nitagera
I pochwały liczne zbiera
W gronie wodzów, wszak urzędu
Nie dostaje z tego względu,
Że gad Herhor nie był za nim
I obarczył go błędami,
Zaś Faraon z lęku racji
Bez Herhora akceptacji
Nie zatwierdzi nic, rzecz prosta.
Młody książę wpada w rozpacz.
By go Dagon (Fenicjanin)
Piętnastoma talentami
Wsparł, załatwił Ramzes, zatem
Miał dla armii na zapłatę.
Na ten folwark w Memfis, tam gdzie
Uwił gniazdko z Sarą Ramzes,
Napadnięto. Kiepsko z Sarą
Byłoby, ale na szaro
Zrobił typów rozbójniczych
Jakiś kapłan tajemniczy.
Jakie tego są powody,
Że zmniejszają się dochody –
Faraona zastanawia,
W podróż syna więc wyprawia.
Sprawozdanie po podróży
Władcy niezbyt dobrze wróży,
Bo niezbicie zeń wynika,
Iż kapłańska winna klika,
Co zbyt wiele w łapach trzyma
Gruntów. Sara rodzi syna.
Radość z syna tłumi fakt ten,
Że już Ramzes lekki ma wstręt
Do swojego syna mamy,
Bo korzysta z usług Kamy,
Czyli nowej już kochanki,
Fenicjanki i kapłanki.
Właśnie Kama uzmysłowi
Nieco później Ramzesowi,
Że z żydowskim rytuałem
Zgodnie z jego syna ciałem
Postąpiono, Izaaka
Dając imię dla chłopaka.
Ramzes wścieka się, a Sara
Próżno się wyjaśnić stara,
Że ściągnęli tę opresję
Na nią Herhor oraz Mefres –
Mówiąc, iż syn na pierwszego
Króla wzrośnie żydowskiego.
Jeszcze gorszy wstrząs ją czeka –
Kapłan Mefres najmie Greka,
Co zwie Lykon się, po wtóre
Jest Ramzesa sobowtórem.
Grek zabije niemowlaka,
Złupi mienie i drapaka
W towarzystwie da on Kamy,
Bo jest w Kamie zakochany.
Szef policji, co mord bada,
Na właściwy trop wszak wpada.
Łapią Kamę, lecz przed sądem
Chroni ją to, że jest trądem
Zarażona. Po zeznaniach
Do obozu jest wysłana
Trędowatych na pustyni.
Gdy Lykona się przyskrzyni,
Czyn ulegnie abolicji,
Bo go Mefres z rąk policji
Wyrwie, wsadzi pod spadochron
Swej świątyni, aby o tron
Walki później mieć możliwość.
Biedna Sara kończy żywot.
Ramzes z Libią toczy wojnę
I wygrywa ją spokojnie.
Na jaw wtem wychodzą dane
Tego, który był kapłanem
Tym, co Sary skrzywdzić nie dał –
To Pentuer, gość na medal.
Ramzes czyni go doradcą,
Wkrótce zaś zostaje władcą,
Czyli samym faraonem,
A to w związku z ojca zgonem.
Ramzes w planach ma reformę:
Raz w tygodniu ma mieć wolne
Chłop i ziemi własny zagon –
W darze, a nie za paragon.
A w ogrodach faraona
Lykon skacze w drzew koronach
Za wariata robiąc tamże,
By lud myślał, że to Ramzes.
Nowe pułki Ramzes tworzy,
Lecz na armię trzeba łożyć,
Zaś klejnoty i talenty
W Labiryntu skrytkach krętych
Są ukryte. Ramzes radę
Zna, zwołuje pilnie radę,
Co złożona z wszystkich stanów
Zdecyduje czy szmal da mu.
Chociaż ośmiu tylko przeciw
Delegatów jest, niweczy
Szmalu jego plan odnośnie,
Bo być musi jednogłośnie.
Zgłasza kapłan się Sementu,
Co do Labiryntu centrum
Dotrzeć może, jak ocenia,
Ale ginie wnet w podziemiach.
Ramzes zbierać jął żołnierzy,
Na świątynię Ptah uderzyć
Chce, Labirynt zdobyć oraz
I Mefresa, i Herhora
Chce za zdradę do więzienia
Wtrącić z mocy oskarżenia.
Lecz niestety bardziej szczwani,
Jak to zwykle, są kapłani.
Herhor sprytnie prowokuje,
Że R. wcześniej atakuje.
Skutkiem takiej filozofii
Dwudziestego dnia Paofi,
A więc wcześniej o trzy doby,
Rusza tłum porządek zrobić
Z kapłanami. Nadaremno,
Gdyż zapada z nagła ciemność.
Tłum w panice padł na ziemię,
Biorąc zwykłe to zaćmienie
Za gniew bogów – Herhor bowiem
Tak im o tym z murów powie,
Wzniesie ręce, zacznie modlić
Się za buntowników podłych…
I „głos Boga” ze świątyni
Rozbrzmi i przebaczy winy
Raz ostatni już ludowi,
Co grzesznemu występkowi
Uległ. Wkrótce przez Lykona
Ramzes pchnięty nożem skona.
Syn Ramzesa i Nikotris
W ten to właśnie sposób ostygł.
A nasz Herhor wziął za żonę
Jego mać i faraonem
Stał się, a że lud wzburzony,
By mieć spokój, był zmuszony
Te reformy mianowicie,
Co chciał Ramzes, wcielić w życie.
Gdy los ludu się poprawi,
To Herhora błogosławi,
Ramzesowi zaś złorzeczy.
Taka to już kolej rzeczy,
Że ten, co jest rozwojowi
Przeciw, później go stanowi.
Gdy lud ciemny, a kapłani
Mają szmal, to jest do bani.
Nic już nie ma do dodania –
Pora zasiąść do czytania.
-
Wasowski całkiem dorosłym
Po ubiegłorocznym tomie dla nie całkiem dorosłych, pora na trochę starszych:
Erotyki wierszowane, przyśpiewki sprośne i romantyki autorstwa Grzegorza Wasowskiego znalazły się w kolejnym tomie z serii niepublikowanych dokonań autora. Pikanterii dodał Ernesto Gonzales. Całość złożyła nieoceniona Dorota Gajda.
liczba stron 376cena: 40,00
zamówienia: wasowscy.com@gmail.com
(przy zamówieniu tego i poprzedniego tomu – rabat)
a tutaj dla zachęty mały fragment:
ZMYSŁOWA SOWA versus POMYSŁOWY GAJOWY i RYCERZE OKRĄGŁEGO Z TYŁU
Akompaniuje TRIO ŁOCIEC, WUJ I STRYJO
BAŚNIE NIM ZGAŚNIESZ
Speaker: To, co zagram na fujarce
Będzie pieśnią o kucharce,
Która stała raz przy dzieży
Całkowicie bez odzieży.
Dobry wieczór, dzieci!
Tu Zmysłowa Sowa i Moja Alkowa!
Na wstępie chciałabym zaznaczyć,
Że witam dzisiaj Was w szlafroku,
Pod którym nie mam nic, to znaczy,
Że typ amoku stwarzam oku.
O, jakżem osłabiona, a dreszcze i dygotki
Wprawiają moje ciało w stan drżenia dziwnie słodki…
Przez mego biustu pryzmy rozkoszy paroksyzmy
Pędzą, co koń wyskoczy, a mgła zasnuwa oczy…
Przez moje bujne biodra ekstaza niczym Odra
Swe fale stale toczy, a serce żalem broczy,
Bo jeszcze tak niedawno w mych ramion cudnych wnykach
Kolega gil się wiercił i bardzo często wzdychał…
Ach, cóż to za namiętna noc była i ognista,
Ach, cóż to za kochanek, cóż za ekwilibrysta…
Lecz gdy mnie w zmysłów arkan pochwycił niczym Tatar –
Spostrzegłam z przerażeniem, że… gil ma straszny katar!
Dobraaanoc-c-c-c-c!
To, co grałam Wam na basie
Było pieśnią o juhasie,
Który kiedyś pode brzozą
Legł z baranem, zamiast z kozą.
A teraz zapraszam Was, kochane, do wysłuchania „Zaszła Frania do…, przepraszam bardzo nie do, tylko od, od dawania”. A jeśli któreś z Was ciekawe, co też nowego dzieje się u trójki nierozłącznych przyjaciół, Królika Paranoika, Krokodyla Imbecyla i Pawiana Piromana, to zapraszam jutro. Tytułem zachęty dodam tylko, iż tym razem nasza trójka wybierze się na pogrzeb swego serdecznego druha Niedźwiadka Niejadka. Ojojoj, dzieciaki, będzie się działo, i to niemało, ha-ha-ha.
-
Wspomnienia koncertowe czas zacząć – 60-tka Kabaretu Starszych Panów
W czasie szerszego sięgania po zasoby Internetu, Fundacja Wasowskich proponuje fragmenty Wieczoru Urodzinowego 60-tki Kabaretu Starszych Panów. To był jeden z trzech koncertów urodzinowych. Zdjęcia, opisy, plakaty są w naszych zapisach archiwalnych na tej stronie.
Fragment PIERWSZY zawiera następujące utwory:
BO WE MNIE JEST SEX – WYK. ARKADIUSZ BRYKALSKI – ŚPIEW,
KONRAD WANTRYCH – FORTEPIAN,
DOMINIK STANKIEWICZ – PERKUSJA,
WOJCIECH GUMIŃSKI – KONTRABASPIEŚŃ O WIOŚNIE – KLEMENTYNA UMER, JACEK BOŃCZYK – ŚPIEW,
KONRAD WANTRYCH – FORTEPIAN,
DOMINIK STANKIEWICZ – PERKUSJA,
WOJCIECH GUMIŃSKI – KONTRABASZNÓW WIOSNA – PIOTR ZUBEK – ŚPIEW,
KONRAD WANTRYCH – FORTEPIAN,
DOMINIK STANKIEWICZ – PERKUSJA,
WOJCIECH GUMIŃSKI – KONTRABASFragment DRUGI, to:
ZUPEŁNIE JAK TY – KLEMENTYNA UMER, JACEK BOŃCZYK – ŚPIEW,
KONRAD WANTRYCH – FORTEPIAN,
DOMINIK STANKIEWICZ – PERKUSJA,
WOJCIECH GUMIŃSKI – KONTRABASJEJ RODZINA? – ARKADIUSZ BRYKALSKI, JACEK BOŃCZYK – ŚPIEW,
KONRAD WANTRYCH – FORTEPIAN,
DOMINIK STANKIEWICZ – PERKUSJA,
WOJCIECH GUMIŃSKI – KONTRABASGospodarze – Monika i Grzegorz WASOWSCY
Produkcja – Monika Wasowska (Fundacja Wasowskich)
Realizacja nagrania – Grzegorz Porowski (Kabaretarium)Fragment TRZECI, to:
IDĘ CIENISTĄ STRONĄ ULICY – MAGDA UMER – ŚPIEW,
BOGDAN HOŁOWNIA – FORTEPIAN,
HENRYK MIŚKIEWICZ – SAXOFONA TA TOLA – ARKADIUSZ BRYKALSKI, JACEK BOŃCZYK, KLEMENTYNA UMER – ŚPIEW,
KONRAD WANTRYCH – FORTEPIAN,
DOMINIK STANKIEWICZ – PERKUSJA,
WOJCIECH GUMIŃSKI – KONTRABASFinałowy fragment CZWARTY, to:
MAMBO „SPINOZA” – ARKADIUSZ BRYKALSKI, PIOTR ZUBEK – ŚPIEW,
KONRAD WANTRYCH – FORTEPIAN,
DOMINIK STANKIEWICZ – PERKUSJA,
WOJCIECH GUMIŃSKI – KONTRABASTANGO „RZEPICHA” – ARKADIUSZ BRYKALSKI, JPIOTR ZUBEK, GRZEGORZ WASOWSKI – ŚPIEW,
KONRAD WANTRYCH – FORTEPIAN,
DOMINIK STANKIEWICZ – PERKUSJA,
WOJCIECH GUMIŃSKI – KONTRABASWESOŁY DESZCZYK – PIOTR ZUBEK – ŚPIEW,
KONRAD WANTRYCH – FORTEPIAN,
DOMINIK STANKIEWICZ – PERKUSJA,
WOJCIECH GUMIŃSKI – KONTRABASNO I JAK TU NIE JECHAĆ? – ARKADIUSZ BRYKALSKI, JACEK BOŃCZYK, PIOTR ZUBEK – ŚPIEW,
KONRAD WANTRYCH – FORTEPIAN,
DOMINIK STANKIEWICZ – PERKUSJA,
WOJCIECH GUMIŃSKI – KONTRABASWALCZYK PRZY OGNISKU – WSZYSCY WYKONAWCY WIECZORU
WESOŁY DESZCZYK – bis – BARBARA KRAFFTÓWNA i WSZYSCY wykonawcy Wieczoru
-
Grzegorz Wasowski ujawnia…
Niechętny do zwierzeń i wspomnień GW dał się namówić autorom cyklu „Trzeba marzyć” w Radiu Dla Ciebie na rozmowę.
23 marca Nula Stankiewicz i Janusz Strobel pogawędzili z GW. 3 godzinne spotkanie jest do odsłuchania w podcaście TUTAJ
-
Najwyższa mądrość
Spektakl „Machiavelli” w Teatrze Muzycznym w Toruniu, to piękna historia, na szczęście nie zamknięta. W dalszym ciągu można go oglądać, ale już w wyremontowanym teatrze. A już 14 lutego 2020 będzie miała premierę płyta z piosenkami z tego spektaklu, wzbogacona o rarytasy. Takie jak piosenka „Najwyższa mądrość” w wykonaniu Barbary Krafftówny i Jerzego Wasowskiego.
a poniżej zdjęcie (z 1 lutego 2018) po nagraniu tej właśnie piosenki z muzyką Jerzego Wasowskiego i tekstem Antoniego Marianowicza i Ryszarda Marka Grońskiego:
od lewej: Monika Wasowska z Frajdą, Tomasz Lewandowski, Barbara Krafftówna i Grzegorz Wasowski